niedziela, 30 grudnia 2012

Jutro sylwester...

A ja nadal o sylwestrze... Ma być pięknie... podobno. Praktycznie wszyscy moi znajomi gdzieś idą. Każdy w planach ma ostry melanż. A ja? Ja się zatrzymałam, tak po prostu. W sylwestra jak co roku zostaje w domu z rodzicami. Świętować mam zamiar trochę z Polsatem, trochę z TVP2... Nienawidzę zmian. Żadnych! Gdybym poszła z domu na sylwestra do znajomych, do klubu czułabym się źle, byłoby mi smutno. Tak sądzę, tak mówi moje drugie, wewnętrzne JA. Może to wynika z poczucia winy? Raczej tak, nie chcę zostawić rodziców w domu samych, wiem, że nigdzie nie pójdą... Czułabym się okropnie.

Jutro sylwester... Każdy w planach ma "najebać się"... a mnie tam się nie śpieszy... wypije pewnie jakieś 2 piwka, szampana... I amen! Wkurwia mnie takie gadanie osób w moim wieku - " z życia trzeba korzystać". Jasne, że trzeba ale chyba nie tak, że głównym naszym celem jest zaliczyć zgona. To mnie po prostu dobija. Moja mama przez wiele lat pracowała z młodzieżą. Teraz mówi, że kiedy widzi swoich podopiecznych nie może ich poznać - w wieku 25 lat wyglądają na 45. A to wszystko przez "z życia trzeba korzystać". Szczerze współczuje takim ludziom, ich rodzicom, wiem, że oni po prostu się nie zmienią... Często oszukują nas i siebie. Mam taki przypadek w rodzinie i wiem, że nie ma już nadziei dla tej osoby. Główny cel - napić się, zapalić ogarnąć jakiś narkotyk. No i to wmawianie sobie - to jest to. Nie rozumiem piętnastolatków którzy nie myślą co fajnego sobie kupić tylko jak zdobyć kase na fajki, jakiś narkotyk... a no i kiedy następna impreza na której będę mógł/mogła się napić. 

Rozumiecie jak w wieku 15 lat można być tak uzależnionym od alkoholu żeby pić 1 browara dziennie ? Bo ja nie... 

Jeśli utożsamiacie się z przypadkiem opisanych powyżej to chyba znak, że coś jest nie tak...

To wszystko na ten temat. 
Pozdrawiam. 

Życzę miłego sylwestra, bez używek i z zabawą "na trzeźwo" 

PS: z tym na trzeźwo to nie tak do końca ale zachowajcie jakiś umiar. Przynajmniej do północy kontaktujcie.


TYLKO LUDZIE SŁABI POPADAJĄ W UZALEŻNIENIA!!!
BĄDŹ SILNY!!!

sobota, 29 grudnia 2012

Kto chce zabłysnąć?

Przepraszam za to opóźnienie, ale z tym laptopem to nie mogę... Jeszcze mam lekkie spięcie ze starymi. 
Po prostu mnie dobijają... Cały czas się czepiają, że nic nie robię. Oszaleć można!  Wy też tak macie? I jak to nazwać? Rooodzice... No ale dobrze wróćmy do tematu tej notki. Dzisiejsze stylizacje są dla osób które nie boją się błyszczeć, zaszaleć. Blask, kolory, przepych - właśnie tym kierowałam się w dzisiejszych stylizacjach. Oto one:

STYLIZACJA 1


Więc tak, zacznijmy od spódnicy. Zwykła czarna mini z lekkim brokatowym zdobieniem. Ma podkreślać uda i nogi. Bluzka, to zwykły top który nie ma przyciągać uwagi, po prostu ma być. Kurtka, to ona ma właśnie się wyróżniać w tej stylizacji. Wybrałam właśnie ten kolor (a nie srebrny, złoty), ponieważ nie wygląda on tanio. Taka trochę w stylu retro. Za to buty mają być wygodne i tyle, zamszowe, bo zawsze jaram się zamszem. Torebka to krzyk mody, w bardzo modne ćwieki. Wybrałam małą, ponieważ w sylwestra nie mamy zamiaru ciągać za sobą całej masy niepotrzebnych rzeczy. Kolczyki proste, długie ich zadaniem jest przyciągać uwagę... ale... do fryzury. 

STYLIZACJA 2 


I oto ten mój szał! To ta stylizacja o której tak namiętnie mówiłam na początku. Zacznijmy od góry. Nie wiem jak to skomentować może razem ze spodenkami. Kostium spodobał mi się, ponieważ błyszczy, świeci, przyciąga. Również jest w stylu retro, ale jaka klasa... mmm... Buty doskonale pasują do kostiumu. Nie wybrałam czarnych, iż myślę, że zakłóciłyby harmonie w tej stylizacji. Kolczyki też dopasowałam do kostiumu, chociaż myślę, że mogłyby być też fioletowe. Naszyjnik ma dodać odrobinę koloru i radości. Wybrałam duży, ponieważ mały nie byłby widoczny. Torebka jest świetna, mała, delikatna i też zamszowa. Właśnie do takich torebek można zabrać najważniejsze rzeczy: tusz, szminkę, podkład,  korektor, lusterko. 

No i to wszystko na dziś. 
Podobają się Wam moje stylizacje?

Kiss... ;*

Już jestem.

Witajcie! Miałam wczoraj napisać... wiem, ale popsuł mi się laptop. Na szczęście mam 2 - TOSHIBA i Hp.
Od prawie 3 lat korzystam z Hp a teraz muszę się przerzucić na Toshiba'e. Nie jest to dla mnie łatwe, ponieważ różnią się one strasznie - inna klawiatura, oprogramowanie, gadżety. Toshiba'e mam dopiero od października, do tej pory włączyłam tego laptopa jakieś 5 razy (2).  W moim ukochanym komputerku popsuła się... ładowarka. Bolec od ładowarki został w komputerze. Jest miło  -.-

W związku z tym nie mam jeszcze gotowych dla Was stylizacji, wszystko zostało na Hapku. Myślę, że jeszcze dziś uda mi się dla Was stworzyć choć 3 stylizacje - dodam wieczorkiem. Może być 18-19 ?

:)

Miłego dnia skarby :*


czwartek, 27 grudnia 2012

Sylwester

Sylwester to magiczny dzień, który mija przeraźliwie szybko. Przygotowania do sylwestra zaczynają się już 27 grudnia czyli dziś zarówno w sklepach, radiu jak i telewizji. Wszędzie jesteśmy zasypywani wieloma propozycjami - jak się ubrać, co jeść. Najważniejsze aby w tym wszystkim nie zgubić siebie -  jeśli chodzi o zakupy na sylwestra. Pamiętajcie aby nie przepłacać!!! Nie warto kupować rzeczy z których i tak potem nie będziecie korzystać. Ja mam w tym roku wiele imprez więc mimo wysokich cen sukienek mogę sobie na jakąś pozwolić. Dobrym rozwiązaniem jest również dobranie do sukienki, spódnicy rzeczy w których chodzimy na co dzień. Z fajnymi gadżetami stworzą one ciekawe stylizacje. Dziś przygotowałam dla Was 5 stylizacji na ten wyjątkowy wieczór. Mam nadzieję, że się Wam spodobają.


STYLIZACJA 1



Tą stylizację zaczęłam od wyboru sukienki. Ujęła mnie ona cekinami i swoim blaskiem, pięknie wyeksponuje nogi. Dodałam do niej dużo biżuterii, ponieważ myślę, że przynajmniej raz w roku każda kobieta chce się poczuć jak gwiazda, chce zabłysnąć. Błyskotki wyglądają przepięknie, zwracają uwagę innych i dodają pewności siebie (przynajmniej ja tak mam). A dlaczego nie złota biżuteria? A no dlatego, że złoty przyćmił by sukienkę która ma być najważniejsza w całej stylizacji. Srebro dodaje również odrobinę drapieżności. Buty są zdecydowanie dla osób pewnie się czujących na wysokim obcasie. Szczerze mówiąc nie mają tutaj żadnej estetycznej roli. Wzrok ma być skierowany na sukienkę oraz dodatki. 


STYLIZACJA 2

A to stylizacja raczej na imprezę u znajomych. Chciałam w niej umieścić wszystkie rzeczy które mi się spodobały a do niczego mi nie pasowały. Udało sie! Napis "THE NIGHT IS YOUNG" kojarzy mi się z szaloną, młodą osobą która uwielbia się bawić. Body są świetne - stają się coraz popularniejsze, co mnie cieszy. Spodenki są śliczne, ich jasny kolor nie zleje się z bodami, podkreśli to oba ciuchy. Przejdźmy do dodatków. Starałam się wybierać tutaj raczej "lekką" biżuterię. Obie bransoletki doskonale pasują do reszty, tzn. jednak wybrałabym jedną z nich. Kolczyki są delikatne co przypomina mi niewinną ośmioletnią mnie. A pierścionek? Takie rzeczy stały się teraz bardzo modne, wisiorki z sowami, misiami, więc dlaczego nie pierścionek z misiem ? :) 

STYLIZACJA 3


To jest chyba moja ulubiona stylizacja. Lekka i zwiewna. Góruje w niej... Nie da się powiedzieć, że coś jest tutaj gwiazdą, wszystko jest na równi i to jest piękne. Wszystko jest tak samo prześliczne. Zacznijmy od sukienki. Spodobała mi się, dlatego że... Tak szczerze? Nie spodobała mi się, ale z jakiegoś dziwnego powodu ją wybrałam. Łączy ze sobą 2 kontrastowe kolory - jest to coraz bardziej modne. Naszyjnik jest prosty i nie przyćmi kreacji. Kolczyki wydają się być bardzo leciutkie. Wybrałam znowu srebro, ponieważ nie kłóci sie ono z białymi zdobieniami na sukience. A pierścionek? To po prostu taka ozdoba którą każda z nas ma. No i w końcu buty. Są idealne, na wysokim obcasie który podkreśla kobiecość, błyskotki znajdujące się na nim przypominają nam, iż mamy karnawał. 


Mam jeszcze kilka sylwestrowych stylizacji, ale to dopiero jutro. Która z powyżej przedstawionych podoba się Wam najbardziej?

KATE.

sukienki, biżuteria - tally-weijl 
buty - deezee

środa, 26 grudnia 2012

Barokowa biżuteria

W ostatnim czasie bardzo modna zrobiła się złota biżuteria. Szczerze? Nigdy nie lubiłam tego koloru i takiego przepychu. Chyba jednak człowiek się zmienia, bo w tym sezonie oszalałam na jej punkcie.
Zaczęła wydawać mi się interesująca aż w końcu zdałam sobie sprawę, że muszę mieć coś w tym stylu.
Na blogu jednej z polskich aktorek zobaczyłam właśnie taki wpis, to właśnie wtedy postanowiłam poszukać czegoś podobnego.




Hmmm... co mnie w nich urzekło ?  kolor i wzory.  10 pierścionków nie założę na raz i to na jeden palec aby wyglądały tak jak tu. Mogę jednak zrobić pewne kompozycje i zakładać np. po 3 - na pewno  będą wyglądać przepięknie.



A ta oto spinka do włosów wydała mi się ciekawa i skojarzyła z Egiptem, nie wiem czemu... Może dlatego, że w dawnych filmach których akcja toczy się właśnie w Egipcie można zobaczyć pięknie przystrojone panie właśnie w takie proste ale piękne drobiazgi. Z chęcią bym sobie taką sprezentowała ale... jestem blondynką... :(  Wydaje mi się, że to wersja tylko dla brunetek i szatynek ewentualnie dla ciemnego blondu. A rude? Rude wyglądałyby w tym świetnie.


A teraz trochę mniej miło. Będzie o internetowych oszustach. Ostatni dzień świąt jest dla mnie bardzo stresujący. Wszystko zaczęło się od tego że miesiąc temu miałam sprawdzian z fizyki. Wiem, że wiele testów jest w internecie. Postanowiłam poszukać i tych z fizyki. Kiedy znalazłam wyskoczył mi pewien błąd, informacja - aby pobrać plik musisz ściągnąć program ****. Ściągnęłam go. Okazało się jednak, że nie ściągnęłam darmowej wersji programu ale zarejestrowałam się na pewnym portalu. Wszystko było by ok. Gdyby nie to, że po miesiącu przyszło mi wezwanie do zapłaty. (wcześniejszych wiadomości nie czytałam - uznałam je za spam). Kiedy zaczęłam czytać maila myślałam, że dostanę zawału... Wezwanie do zapłaty 98 zł, straszenie komornikiem, sądem... Pierwsze co zrobiłam w nerwach to wyłączyłam komputer, zrobiło mi się gorąco... jednym słowem masakra. Po chwili włączyłam komputer i doczytałam maila. Po głowie chodziły mi straszne myśli. Postanowiłam poszukać rzekomej firmy w internecie. Po wpisaniu nazwy wyskoczyły mi podpowiedzi **** ******* ********* to naciągacze, złodzieje itd. Na forach znalazłam wielu ludzi z podobnymi kłopotami. Wiele osób pisało o tym co powiedział im prawnik :


Jeśli zarejestrowaliście się na takim serwisie i podaliście prawdziwe dane musicie napisać odstąpienie od umowy. (prawnie macie na to 3 miesiące a nie jak w wysyłanych mailach 2 tygodnie), najlepiej zgłosić tą sprawę do UOKiK - Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów  ( 22 55 60 800 ) tam dowiecie się wszystkiego. Najlepiej nie odpisywać na maile w których straszą posiadaniem Waszego IP - nie mogą Was po nim odszukać, może zrobić to policja.  Najważniejsze to trzeźwo myśleć, nie płacić, poradzić się kogoś kompetentnego. 

Mam nadzieję, że Was nie spotka to samo co mnie, jest to straszne przeżycie. A jeśli mieliście już styczność z internetowymi oszustami to współczuje.

Co zrobiliście/zrobilibyście w takiej sytuacji ?

Miłego Dnia...

wtorek, 25 grudnia 2012

Wielki powrót... i wielkie zaskoczenie

Moi drodzy! Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale dopadła mnie co roczna jesienna depresja... nic mi się nie chciało. Kiedy mi przeszło czyli jakiś miesiąc temu, kiedy chciałam znów wrócić do pisania na blogu, zapomniałam hasła, przynajmniej tak mi się zdawało... jednak okazało się, iż źle wpisywałam maila. No ale cóż. Myślałam, że jeśli nie piszę przez tyle czasu to już nikt tu nie zagląda, myliłam się... od września na blogu nie pojawił się żaden nowy post. A Wy? Wy mnie nadal odwiedzacie :)  Jestem z Was bardzo dumna i dziękuję, że na mnie czekaliście. Już wróciłam i nie mam zamiaru odejść ;) 

Dziś tak świątecznie ... czyli dla mnie nudno. Przejrzałam już tyle stron z ciuchami, że ło panie... 
Mam tu dla Was kilka fajnych sweterków które w ostatnim czasie są bardzo popularne. 
Chciałam Wam jeszcze zwrócić uwagę na poświąteczne wyprzedaże, które zaczynają się już po 10 stycznia.    Myślę, że taki sweterek jest wart kupienia - mamy jeszcze jakieś 2 zimowe miesiące i wiosnę... 

Chunky Różowy Jumper

Furry Black Sweater

Chunky Niebieski Jumper


Jeszcze raz dziękuję Wam za wszystko. Jesteście kochani... <3
 
PS: Wesołych Świąt dla Was i waszych rodzin, życzę Wam abyście w te święta jak i przez następny rok nie byli i nie czuli się osamotnieni. 

PS2: Na blogu pojawią sie pewne zmiany, nie bójcie się ich. Czasem trzeba coś zmienić i wnieść trochę świeżości (nienawidzę ich ale ok  ; > ) 

Kiss...