Dziś rozważam zrobienie kolejnego już 4 kolczyka. W uchu.
Jeśli chodzi o mnie to podobają mi się kolczyki w uszach i w nosie. I tyle.
Troszkę się obawiam podjęcia tego kroku ponieważ kolczyk robie sobie sama. W domu. Z pomocą ziemniaka, wody utlenionej, igły i płatków kosmetycznych. Jeden kolczyk już tak zrobiłam. teraz czas na 2.
To był dopiero hardkor... bieganie po domu z igłą w uchu.
Co najlepsze udało mi się to zachować w tajemnicy przez 2 miesiące. Kolczyk zrobiłam sobie pod wpływem zakładu z moją koleżanką, 5 zł nadal mi nie oddała :)
Do tej pory nie żałuję tej decyzji. Kolczyki są dobre o tyle, że jeśli chcesz to kończysz z nimi a jeśli masz ochotę mieć jeszcze więcej to po prostu je robisz.
A teraz mam dla Was kilka zdjęć
To moje propozycje
A tu reszta
A Wam gdzie podobają się kolczyki?
A może wcale?
Pozdrawiam :)
Świetnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńJak napisałam na zapytaj będę odwiedziała dalej :) Prosze dodaj gadżet bym moigła dać do obserwowanych, bo albo tego nie ma, albo jestem ślepa... I obie te sugestie są bardzo możliwe XD
A co do notki, sama ma po kolczyku w uchu XD A jeszcze marzy mi się kolczyk w pępku, ale do tego muszę schudnąć... Świetnie to wygląda moim zdaniem :D
A co do kolczykó w nosie. Ja osobiście nic do tego nie mam jeśli jest tkai mały i delikatny.. Ale po tym jak widziałąm kolczyk od ucha w nosie u dalszej znajomej, padłam. Więc zależy jak :)
No tak, wybacz rozpisałam się...
Zapraszam do siebie na kwasnycukierek.blogspot.com